Info
Ten blog rowerowy prowadzi Gracon77 z miasteczka Kaszczor.
Mam przejechane 19101.60 kilometrów w tym 6822.00 w terenie.
Jeżdżę z prędkością średnią 23.24 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 1930 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Październik4 - 0
- 2014, Wrzesień6 - 0
- 2014, Sierpień10 - 0
- 2014, Lipiec4 - 0
- 2014, Czerwiec10 - 0
- 2014, Maj7 - 0
- 2014, Kwiecień13 - 2
- 2014, Marzec9 - 2
- 2014, Luty7 - 1
- 2014, Styczeń9 - 0
- 2013, Grudzień13 - 1
- 2013, Listopad5 - 3
- 2013, Październik14 - 0
- 2013, Wrzesień5 - 2
- 2013, Sierpień7 - 0
- 2013, Lipiec19 - 0
- 2013, Czerwiec15 - 1
- 2013, Maj16 - 0
- 2013, Kwiecień11 - 3
- 2013, Marzec15 - 1
- 2013, Luty9 - 0
- 2013, Styczeń6 - 0
- 2012, Grudzień8 - 0
- 2012, Listopad10 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień13 - 0
- 2012, Sierpień15 - 3
- 2012, Lipiec14 - 0
- 2012, Czerwiec12 - 0
- 2012, Maj17 - 0
- 2012, Kwiecień13 - 0
- 2012, Marzec14 - 1
- 2012, Luty5 - 0
- 2012, Styczeń4 - 0
- 2011, Grudzień12 - 0
- 2011, Listopad7 - 0
- 2011, Październik13 - 0
- 2011, Wrzesień11 - 3
- 2011, Sierpień11 - 1
- 2011, Lipiec12 - 0
- 2011, Czerwiec11 - 0
- 2011, Maj15 - 0
- 2011, Kwiecień16 - 1
- 2011, Marzec14 - 7
- 2011, Luty13 - 0
- 2011, Styczeń18 - 0
- DST 33.00km
- Teren 31.00km
- Czas 01:27
- VAVG 22.76km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt CUBE REACTION TEAM
- Aktywność Jazda na rowerze
Grand Prix Kaczmarek Electric
Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 0
Po ciężkim tygodniu pracy były wahania startować czy nie startować.Ostatecznie w sobotę po południu podjechałem do Boszkowa i zapisałem się na maraton.Po długim nocnym odpoczynku siły zostały zregenerowane.Rano Anita przygotowała mi śniadanie bogate w węglowodany i byłem gotowy do wyścigu.Start maratonu o 11.00.Z domu wyjechaliśmy 0 10.00.Krótka rozgrzewka po czym ustawiłem się w 3 sektorze i pół godziny oczekiwania na start,tętno 120.Start miałem dobry trochę podgoniłem .Pierwsze 10 km rwałem do przodu , póżniej peleton się unormował.
Tętno balansowało pomiędzy 180- 197,po 20 km przyszedł mały kryzys, ale trzymałem sie w grupce z młodziezą. Troche mnie to zmobilzowało i dodało sił .
Cztery kilometry przed metą troche przyspieszyłem , w rezultacie wyprzedziłem kilku kolarzy i rwałem do mety.
Z wyścigu i wyniku jestem bardzo zadowolony.
M3-22
OPEN-64